niedziela, 17 listopada 2013

Ulubiona


Masz ulubioną Barbie? –  to pytanie które zbieracze lalek często zadają sobie nawzajem, choć naprawdę rzadko sami potrafią na nie odpowiedzieć. Serca kolekcjonerów są namiętne, ale bywają też wyjątkowo zmienne. Ilekroć mam napisać, że jakaś lalka jest moją ulubioną, czuję, że powinnam opatrzyć to dopiskiem: moja ulubiona obecnie, w niedzielę, 17-tego listopada 2013, o godzinie 16:15.

Lubię blondynki. Tak, to ja, ten dziwny typ kolekcjonera, którego najbardziej nie fascynują wcale lalki niezwykłe i egzotyczne, rzadkie okazy ciemnowłosych i czarnoskórych koleżanek Barbie, ogniste rudzielce ani azjatyckie księżniczki, ale najzwyklejsze, nudne blondynki, których wszędzie pełno. Moja ulubiona Silkstone, to blondynka Dephine, ulubiona Fashion Royalty to Poésie Sans Couleur - jasnowłosa Vanessa, Dynamite Girl – Eltin z 2008 o włosach białych jak śnieg. Monsterka? Siwa Calssroom Frnakie sprzed dwóch lat. Nawet wśród My Scene moją ulubienicą była blondynka. A ulubiona Barbie?

Cóż… W pierwszej połowie latach 80-tych Barbie była jedna. Manifestowała się tylko pod różnymi postaciami. Miała wiele wcieleń, ale zawsze tą samą twarz. Czego by nie robiła, w co by się nie ubrała, była to zawsze ta sama osoba. Miała łagodną, naiwną twarz kogoś, kto nie skrzywdziłby muchy. Tę twarz zdobił uśmiech, ale w tym uśmiechu było coś niepewnego. Gdy bawiłam się Barbie, nigdy nie sprawiało mi problemu wyobrażenie sobie, że jest ona smutna, albo zła, albo zmartwiona, albo że płacze rzewnymi łzami. Myślę, że tajemnicą sukcesu jej uśmiechu (czy to, swoją drogą, nie jedyny raz, kiedy uśmiechnięta lalka zrobiła furorę?) było właśnie to, że był tak neutralny.

Patrząc na jakąkolwiek Barbie z tamtych lat  widzę wszystkie inne. Gdy mam przed oczami wiele - widzę jedną.  Nie umiałabym wybrać ulubionej lalki, a gdybym musiała zostawić sobie tylko jedną i rozstać z resztą,  myślę, że zatrzymałabym pierwszą z brzegu. Niemal każda Barbie ery Superstar, którą biorę do ręki, staje się na moment moją ulubioną.  

Ilustracyjny spis moich ulubienic z różnych lalkowych linii. Niedziela, 17-sty listopada, godzina 16:25 ;) Zdjęcia promocyjne.

2008 Wu Event: the Dynamite Girls - Eltin (platinum)

Monster High Classroom Frankie Stein

2005 Atelier collection: Vanessa Perrin Poésie Sans Couleur - FDQ exclusive


Silkstone Barbie Delphine 2000

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz