Ten pierwszy wpis poświęcam lalce, która straciła własną tożsamość.
Lakę tę można zobaczyć w necie całkiem często, ale nigdy pod własnym imieniem. Kiedy parę lat temu jeszcze na starej dollplazie wspomniałam o tym, że Steffi wyglądała kiedyś zupełnie inaczej niż lalka Simby, nikt nie widział o co mi chodzi. Potem ku mojemu zdziwieniu odkryłam, że kolekcjonerzy nieodmiennie identyfikują ją jako Fashion Corner Lukcy Industry - lalkę bez własnego imienia. Po imieniu Steffi - ani śladu.
A przecież Steffi Love produkcji Lucky Industries były bardzo popularne w Polsce. Pojawiły się w samej końcówce lat osiemdziesiątych. Nie były tanie, ale nie były też tak drogie jak Barbie. Wiele dziewczynek je miało.
Skąd ta powszechna niepamięć o pierwotnej tożsamości lalki? Nie mam pojęcia. Faktem jest, że w sieci nie ma zdjęć tej starszej wersji Steffi Love w oryginalnych pudełkach, natomiast na ebay wciąż można kupić lalki Fashion Corner tej samej firmy, w stanie NRFB. Obie lalki mają na plecach to samo logo z króliczkiem. Może to przez to wrzucane są do jednego worka, a sama Steffi odeszła w zapomnienie? Nie wiem, może i mi po czasie zaczęłoby się wydawać, że coś mi się ubzdurało, gdyby nie to, że w kolekcji mojej siostry wciąż znajduje się starsza Steffi wraz z pudełkiem. W tym tygodniu poprosiłam siostrę o zdjęcia i oto są:
Lalka ze zdjęcia (klik aby powiększyć) nie jest w swoim pudełkowym stroju, ale na nogach ma oryginalne kozaki. Jest oczywiście tą brunetką, którą można oglądać na zdjęciu z tyłu pudełka. W prawym dolnym rogu, zdjęcie loga z króliczkiem. Niestety aparat siostry zawiódł, wiec jest nieco nieostre.
Lubiłyśmy z siostrą te pierwsze Steffi i żałowałyśmy kiedy w latach 90-tych zastąpiły je lalki z nową twarzą i nowym ciałem.Wtedy, rzecz jasna, nie miałyśmy pojęcia, że było to związane z przejęciem marki przez Simba Toys. Podejrzewam, że Lucky Industries produkowało dalej swoją lalkę, tyle że pod zmienioną nazwą. I stąd wzięły się lalki Fashion Corner. Mam jednak wrażenie, że linia Fashion Corner nie była sprzedawana w Polsce. W każdym razie po tym jak oryginalna Steffi zniknęła z rynku, nie widziałam więcej jej uśmiechniętej twarzy na polskich półkach.
Dziękuję za przypomnienie tej lalki i czekam na kolejne sentymentalne zdobycze :-)
OdpowiedzUsuńLuci! Jak się cieszę, że założyłaś swojego bloga. Masz rozległą wiedzę na temat lalek i z pewnością wiele się od Ciebie nowego dowiemy. Ja już jestem wiernym czytelnikiem!
OdpowiedzUsuńNo i proszę, kto by się spodziewał, jakie zawiłe perypetie z twarzą miała Stefka do tej pory! ;)
OdpowiedzUsuńA co do sprzedaży Fashion Corner w Polsce, to wpadły mi niedawno w łapki moje stare katalogii sieci sklepów z zabawkami Brio z przełomu lat 90./00. i pojawia się tam kilkakrotnie lalka nazwana Carina, ale na części pudełek na zdjęciach jak byk stoi "Fashion Corner". Czyli może jednak były? ;)
Pozdro.
W takim razie zapewne w późniejszych latach były :) To co napisałam dotyczy wyłącznie lat 80-tych i samego początku lat 90-tych. Na produkcji młodszej kompletnie się nie znam ;)
Usuń