Uważam, że La Girl to fajna lalka. To ja piszę ja - osoba, którą współczesne pinkboxy zwykle przygnębiają. La Girl jest inna. Jej ekstrawagancka fryzura nadaje nowy sens najbardziej banalnym, zachowawczym ubrankom. Z przyjemnością mierzę jej kolejne kreacje. Zaskakuje na zdjęciach zdolnością pozowania (a jest to wszak lalka pozbawiona artykulacji). Ile lat upłynęło zanim opartą na biodrze rękę Silkstonki przeszczepiono na grunt playlinu? U Mattela czas płynie wolno.
Koniec świata! Barbie zeszła z wysokich obcasów, jest niewysoka, ma pyzatą twarz i naśladuje Miley Cyrus. :)
a może to Miley naśladuje niejedną lalkę?
OdpowiedzUsuńw innych ciuszkach prezentuje się świetnie -
OdpowiedzUsuńchoć planowałam mojej podciąć włoski - na
razie zostawiłam, bo nawet z takimi można też
pofryzjerować z ciekawymi efektami :)
czerwony płaszczyk oraz sukienusia
OdpowiedzUsuńz 3 i ostatniej foty - zachwyciły mnie!
czerwone ciuszki są boskie! zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest w tych ciuszkach - są pięknie wykonane :) A na tę lalencję od dawna poluję...
OdpowiedzUsuń